Pewnego, słonecznego dnia szedł sobie Shiwon przez las, niosąc w ręku małą, różową siekierkę. Był cały uchachany na samą myśl o tym jak użyje swojej siekierki, bowiem od dawna na to czekał. Gdy dotarł do celu, jego oczy niemal wyszły z orbit, a brwi prawie gdzieś odleciały ponieważ zachciało mu się siku. Dlatego wszedł w pobliskie krzaki, zostawiając siekierkę obok pobliskiego drzewa, żeby sobie przypadkiem krzywdy nie zrobił. Gdy skończył to co zaczął, wyszedł z krzaczków i sięgnął po siekierkę, ale jej już nie było! Złapał się za głowę i zaczął biegać w kółko, rżąc jak pełnokrwisty rumak. Nagle zobaczył małego zajączka z jego siekierką wbitą w głowę, którego trzymała prześliczna księżniczka z burzą brązowych loków na głowie. Shiwon podszedł do niej i zapytał jak się nazywa i czemu jego ukochanej siekierki używa do takich celów. Księżniczka uśmiechnęła się złowieszczo i odpowiedziała "Jestem Ciulkowa królowa tych terenów! Teraz decyduj! Życie albo latająca suszona krowa." Brwi Shiwona zatańczył radosny taniec nieziemskiego zdziwienia i chwilę później odpadły. Królowa zbliżyła się do Shwiona i trzasnęła go króliczkiem z siekierką w twarz. Gdy Shiwon obudził się z omdlenia poczuł że jest przywiązany za nos do kranu w łazience księżniczki. Chciał się wyrwać, ale linka była mocno zawiązana. Z trudem zdołał spojrzeć w bok, gdzie zobaczył nic ciekawego. Stał tak chwilę, gdy nagle usłyszał jakieś dziwne dźwięki, dochodzące z szafki, wiszącej nad umywalką. Nie mógł spojrzeć w górę, mógł się tylko domyślać co wydaje takie dźwięki. Pomyślał "pewnie królowa zrobiła z jakiegoś biednego zwierzaka kotlety schabowe" i dlatego zaczął się rozpaczliwie szarpać, bo nie mógł znieść tej myśli. Gdy udało mu się wyswobodzić rozejrzał się po pomieszczeniu...
Offline
HanChul
Pewnego, słonecznego dnia szedł sobie Shiwon przez las, niosąc w ręku małą, różową siekierkę. Był cały uchachany na samą myśl o tym jak użyje swojej siekierki, bowiem od dawna na to czekał. Gdy dotarł do celu, jego oczy niemal wyszły z orbit, a brwi prawie gdzieś odleciały ponieważ zachciało mu się siku. Dlatego wszedł w pobliskie krzaki, zostawiając siekierkę obok pobliskiego drzewa, żeby sobie przypadkiem krzywdy nie zrobił. Gdy skończył to co zaczął, wyszedł z krzaczków i sięgnął po siekierkę, ale jej już nie było! Złapał się za głowę i zaczął biegać w kółko, rżąc jak pełnokrwisty rumak. Nagle zobaczył małego zajączka z jego siekierką wbitą w głowę, którego trzymała prześliczna księżniczka z burzą brązowych loków na głowie. Shiwon podszedł do niej i zapytał jak się nazywa i czemu jego ukochanej siekierki używa do takich celów. Księżniczka uśmiechnęła się złowieszczo i odpowiedziała "Jestem Ciulkowa królowa tych terenów! Teraz decyduj! Życie albo latająca suszona krowa." Brwi Shiwona zatańczył radosny taniec nieziemskiego zdziwienia i chwilę później odpadły. Królowa zbliżyła się do Shwiona i trzasnęła go króliczkiem z siekierką w twarz. Gdy Shiwon obudził się z omdlenia poczuł że jest przywiązany za nos do kranu w łazience księżniczki. Chciał się wyrwać, ale linka była mocno zawiązana. Z trudem zdołał spojrzeć w bok, gdzie zobaczył nic ciekawego. Stał tak chwilę, gdy nagle usłyszał jakieś dziwne dźwięki, dochodzące z szafki, wiszącej nad umywalką. Nie mógł spojrzeć w górę, mógł się tylko domyślać co wydaje takie dźwięki. Pomyślał "pewnie królowa zrobiła z jakiegoś biednego zwierzaka kotlety schabowe" i dlatego zaczął się rozpaczliwie szarpać, bo nie mógł znieść tej myśli. Gdy udało mu się wyswobodzić rozejrzał się po pomieszczeniu i zobaczył, że coś dziwnego stoi nieopodal w kącie. Okazało się, że..
Offline
Pewnego, słonecznego dnia szedł sobie Shiwon przez las, niosąc w ręku małą, różową siekierkę. Był cały uchachany na samą myśl o tym jak użyje swojej siekierki, bowiem od dawna na to czekał. Gdy dotarł do celu, jego oczy niemal wyszły z orbit, a brwi prawie gdzieś odleciały ponieważ zachciało mu się siku. Dlatego wszedł w pobliskie krzaki, zostawiając siekierkę obok pobliskiego drzewa, żeby sobie przypadkiem krzywdy nie zrobił. Gdy skończył to co zaczął, wyszedł z krzaczków i sięgnął po siekierkę, ale jej już nie było! Złapał się za głowę i zaczął biegać w kółko, rżąc jak pełnokrwisty rumak. Nagle zobaczył małego zajączka z jego siekierką wbitą w głowę, którego trzymała prześliczna księżniczka z burzą brązowych loków na głowie. Shiwon podszedł do niej i zapytał jak się nazywa i czemu jego ukochanej siekierki używa do takich celów. Księżniczka uśmiechnęła się złowieszczo i odpowiedziała "Jestem Ciulkowa królowa tych terenów! Teraz decyduj! Życie albo latająca suszona krowa." Brwi Shiwona zatańczył radosny taniec nieziemskiego zdziwienia i chwilę później odpadły. Królowa zbliżyła się do Shwiona i trzasnęła go króliczkiem z siekierką w twarz. Gdy Shiwon obudził się z omdlenia poczuł że jest przywiązany za nos do kranu w łazience księżniczki. Chciał się wyrwać, ale linka była mocno zawiązana. Z trudem zdołał spojrzeć w bok, gdzie zobaczył nic ciekawego. Stał tak chwilę, gdy nagle usłyszał jakieś dziwne dźwięki, dochodzące z szafki, wiszącej nad umywalką. Nie mógł spojrzeć w górę, mógł się tylko domyślać co wydaje takie dźwięki. Pomyślał "pewnie królowa zrobiła z jakiegoś biednego zwierzaka kotlety schabowe" i dlatego zaczął się rozpaczliwie szarpać, bo nie mógł znieść tej myśli. Gdy udało mu się wyswobodzić rozejrzał się po pomieszczeniu i zobaczył, że coś dziwnego stoi nieopodal w kącie. Okazało się, że był to paź królowej o imieniu...
너 같은 사람 또 없어 주위를 둘러봐도 그저 그렇던 걸
13.07 - 24.07 Buongiorno, bella Italia~! ^^.
Offline
Pewnego, słonecznego dnia szedł sobie Shiwon przez las, niosąc w ręku małą, różową siekierkę. Był cały uchachany na samą myśl o tym jak użyje swojej siekierki, bowiem od dawna na to czekał. Gdy dotarł do celu, jego oczy niemal wyszły z orbit, a brwi prawie gdzieś odleciały ponieważ zachciało mu się siku. Dlatego wszedł w pobliskie krzaki, zostawiając siekierkę obok pobliskiego drzewa, żeby sobie przypadkiem krzywdy nie zrobił. Gdy skończył to co zaczął, wyszedł z krzaczków i sięgnął po siekierkę, ale jej już nie było! Złapał się za głowę i zaczął biegać w kółko, rżąc jak pełnokrwisty rumak. Nagle zobaczył małego zajączka z jego siekierką wbitą w głowę, którego trzymała prześliczna księżniczka z burzą brązowych loków na głowie. Shiwon podszedł do niej i zapytał jak się nazywa i czemu jego ukochanej siekierki używa do takich celów. Księżniczka uśmiechnęła się złowieszczo i odpowiedziała "Jestem Ciulkowa królowa tych terenów! Teraz decyduj! Życie albo latająca suszona krowa." Brwi Shiwona zatańczył radosny taniec nieziemskiego zdziwienia i chwilę później odpadły. Królowa zbliżyła się do Shwiona i trzasnęła go króliczkiem z siekierką w twarz. Gdy Shiwon obudził się z omdlenia poczuł że jest przywiązany za nos do kranu w łazience księżniczki. Chciał się wyrwać, ale linka była mocno zawiązana. Z trudem zdołał spojrzeć w bok, gdzie zobaczył nic ciekawego. Stał tak chwilę, gdy nagle usłyszał jakieś dziwne dźwięki, dochodzące z szafki, wiszącej nad umywalką. Nie mógł spojrzeć w górę, mógł się tylko domyślać co wydaje takie dźwięki. Pomyślał "pewnie królowa zrobiła z jakiegoś biednego zwierzaka kotlety schabowe" i dlatego zaczął się rozpaczliwie szarpać, bo nie mógł znieść tej myśli. Gdy udało mu się wyswobodzić rozejrzał się po pomieszczeniu i zobaczył, że coś dziwnego stoi nieopodal w kącie. Okazało się, że był to paź królowej o imieniu Geng ubrany w różowe rajstopki i...
Offline
HanChul
Pewnego, słonecznego dnia szedł sobie Shiwon przez las, niosąc w ręku małą, różową siekierkę. Był cały uchachany na samą myśl o tym jak użyje swojej siekierki, bowiem od dawna na to czekał. Gdy dotarł do celu, jego oczy niemal wyszły z orbit, a brwi prawie gdzieś odleciały ponieważ zachciało mu się siku. Dlatego wszedł w pobliskie krzaki, zostawiając siekierkę obok pobliskiego drzewa, żeby sobie przypadkiem krzywdy nie zrobił. Gdy skończył to co zaczął, wyszedł z krzaczków i sięgnął po siekierkę, ale jej już nie było! Złapał się za głowę i zaczął biegać w kółko, rżąc jak pełnokrwisty rumak. Nagle zobaczył małego zajączka z jego siekierką wbitą w głowę, którego trzymała prześliczna księżniczka z burzą brązowych loków na głowie. Shiwon podszedł do niej i zapytał jak się nazywa i czemu jego ukochanej siekierki używa do takich celów. Księżniczka uśmiechnęła się złowieszczo i odpowiedziała "Jestem Ciulkowa królowa tych terenów! Teraz decyduj! Życie albo latająca suszona krowa." Brwi Shiwona zatańczył radosny taniec nieziemskiego zdziwienia i chwilę później odpadły. Królowa zbliżyła się do Shwiona i trzasnęła go króliczkiem z siekierką w twarz. Gdy Shiwon obudził się z omdlenia poczuł że jest przywiązany za nos do kranu w łazience księżniczki. Chciał się wyrwać, ale linka była mocno zawiązana. Z trudem zdołał spojrzeć w bok, gdzie zobaczył nic ciekawego. Stał tak chwilę, gdy nagle usłyszał jakieś dziwne dźwięki, dochodzące z szafki, wiszącej nad umywalką. Nie mógł spojrzeć w górę, mógł się tylko domyślać co wydaje takie dźwięki. Pomyślał "pewnie królowa zrobiła z jakiegoś biednego zwierzaka kotlety schabowe" i dlatego zaczął się rozpaczliwie szarpać, bo nie mógł znieść tej myśli. Gdy udało mu się wyswobodzić rozejrzał się po pomieszczeniu i zobaczył, że coś dziwnego stoi nieopodal w kącie. Okazało się, że był to paź królowej o imieniu Geng ubrany w różowe rajstopki i mini spódniczkę. Przedstawił się ładnie a potem zapytał "Kim jesteś?". Na to Siwon odparł...
Ostatnio edytowany przez Hatchiko (2009-12-28 18:35:05)
Offline
Pewnego, słonecznego dnia szedł sobie Shiwon przez las, niosąc w ręku małą, różową siekierkę. Był cały uchachany na samą myśl o tym jak użyje swojej siekierki, bowiem od dawna na to czekał. Gdy dotarł do celu, jego oczy niemal wyszły z orbit, a brwi prawie gdzieś odleciały ponieważ zachciało mu się siku. Dlatego wszedł w pobliskie krzaki, zostawiając siekierkę obok pobliskiego drzewa, żeby sobie przypadkiem krzywdy nie zrobił. Gdy skończył to co zaczął, wyszedł z krzaczków i sięgnął po siekierkę, ale jej już nie było! Złapał się za głowę i zaczął biegać w kółko, rżąc jak pełnokrwisty rumak. Nagle zobaczył małego zajączka z jego siekierką wbitą w głowę, którego trzymała prześliczna księżniczka z burzą brązowych loków na głowie. Shiwon podszedł do niej i zapytał jak się nazywa i czemu jego ukochanej siekierki używa do takich celów. Księżniczka uśmiechnęła się złowieszczo i odpowiedziała "Jestem Ciulkowa królowa tych terenów! Teraz decyduj! Życie albo latająca suszona krowa." Brwi Shiwona zatańczył radosny taniec nieziemskiego zdziwienia i chwilę później odpadły. Królowa zbliżyła się do Shiwona i trzasnęła go króliczkiem z siekierką w twarz. Gdy Shiwon obudził się z omdlenia poczuł że jest przywiązany za nos do kranu w łazience księżniczki. Chciał się wyrwać, ale linka była mocno zawiązana. Z trudem zdołał spojrzeć w bok, gdzie zobaczył nic ciekawego. Stał tak chwilę, gdy nagle usłyszał jakieś dziwne dźwięki, dochodzące z szafki, wiszącej nad umywalką. Nie mógł spojrzeć w górę, mógł się tylko domyślać co wydaje takie dźwięki. Pomyślał "pewnie królowa zrobiła z jakiegoś biednego zwierzaka kotlety schabowe" i dlatego zaczął się rozpaczliwie szarpać, bo nie mógł znieść tej myśli. Gdy udało mu się wyswobodzić rozejrzał się po pomieszczeniu i zobaczył, że coś dziwnego stoi nieopodal w kącie. Okazało się, że był to paź królowej o imieniu Geng ubrany w różowe rajstopki i mini spódniczkę. Przedstawił się ładnie a potem zapytał "Kim jesteś?". Na to Siwon odparł "A co cię to, ty dziwny człowieczku?
너 같은 사람 또 없어 주위를 둘러봐도 그저 그렇던 걸
13.07 - 24.07 Buongiorno, bella Italia~! ^^.
Offline